"Żaden człowiek nie ma prawa nie tylko zabierać cudzej pracy czy jej owoców, ale nawet dowolnie określać jej wartości."
KILKA UWAG W ZWIĄZKU Z POWIĘKSZANIEM LICZBY PŁATNIKÓW PODATKU OD TOWARÓW I USŁUG
Krzysztof Dzierżawski
KILKA UWAG W ZWIĄZKU Z POWIĘKSZANIEM LICZBY PŁATNIKÓW PODATKU OD TOWARÓW I USŁUG
- Od wprowadzenia w Polsce podatku od towarów i usług w lipcu 1993 roku systematycznie i konsekwentnie powiększa się ilość podmiotów gospodarczych będących płatnikami podatku od towarów i usług. Proces ten spowodowany jest zaostrzaniem kryteriów wyznaczających obowiązek podatkowy, ale ma także przyczyny w dyskryminacji podatników obowiązkiem podatkowym formalnie nie objętych (np. nieuznawanie ich rachunków przy rozliczaniu ulg podatkowych). Tak więc w roku 1993 było 209.638 płatników VAT; w 1999 już 1.050.835; a przewiduje się, że w roku 2001 będzie ich ok. 1.600.000. Oznacza to, że obowiązkiem podatkowym obejmowane są firmy coraz mniejsze, w nieodległej przyszłości praktycznie wszystkie, ponieważ granicą obrotów, której przekroczenie wywołuje powstanie obowiązku podatkowego ustali się na wysokości 10.000 Euro rocznie, czyli miesięcznego wynagrodzenia dobrze opłacanego menedżera.
- VAT to podatek skomplikowany, wymagający specjalnej “infrastruktury”, w którą musi być wyposażony podatnik – zarówno materialnej jak i niematerialnej. Te pierwsze to kasy fiskalne, drugie natomiast to służby rachunkowe, bez których prawidłowa obsługa podatku jest niemożliwa. Infrastruktura ta jest kosztowna: kasa fiskalna to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych, obsługa rachunkowa zaś kosztuje przynajmniej 100 złotych miesięcznie – rocznie ponad 1000 złotych. O ile dla przedsiębiorstw dużych i średnich, często dysponujących tą infrastrukturą z powodów pozapodatkowych, ciężar tych kosztów nie ma wielkiego znaczenia, o tyle dla firm małych jest to obciążenie znaczące, niekiedy ponad ich siły.
- VAT to podatek konsumpcyjny. Przedsiębiorcy obciążają nim odbiorców towarów i usług, ale mogą odliczyć podatek zawarty w fakturach, które sami byli zmuszeni wcześniej opłacić. W przypadku małych firm rodzinnych nie da się wyznaczyć wyraźnej granicy między wydatkami o charakterze konsumpcyjnym a tymi, które związane są z działalnością firmy. Konsekwencją jest możliwość odliczenia od podatku od jakiejś ilości dóbr konsumpcyjnych, które daje się przypisać jako wydatek firmy. Rzecz jasna, nie jest możliwe ustalenie jak wielki jest z tego powodu uszczerbek w dochodach skarbu, ale z całą pewnością trzeba go przy ocenie podatku brać pod uwagę.
- W ciągu lat 1994-1999 wpływy z podatku VAT systematycznie rosły. Jeśli wyeliminować wpływ inflacji i wzrostu gospodarczego, to wzrost ten wyniósł w roku 1995 - 1%; w 1996 – 8,5%; w 1997 – 9,1%; w 1998 był ujemny (-1,1%); w 1999 wyniósł 1,1%. Na wzrost ten składały się z całą pewnością czynniki związane z podnoszeniem stawek podatku i likwidacją zwolnień, i – być może – w jakiejś mierze powiększenie liczby podatników oraz podniesienie sprawności administracji fiskalnej. Analiza pięcioletnia 95-99 nie wykazuje, by istniała wyraźna korelacja między wzrostem liczby podatników a wzrostem dochodów podatkowych.
- Obejmowanie obowiązkami podatkowymi firm coraz mniejszych wiąże się z mnożeniem jednostkowych kosztów obsługi po stronie podatników, ale powiększa także koszty administracji podatkowej. O ile koszty te w odniesieniu do pojedynczej firmy są w zasadzie stałe, o tyle dochody podatkowe pozostają w proporcji do rozmiarów firmy. Istnieje więc jakaś statystyczna wielkość firmy, przy której koszty obsługi podatku okażą się wyższe niż dochody skarbu. Oczywistą granicą sensowności rozszerzenia zakresu podmiotowego VAT jest brak dodatkowych wpływów do skarbu. Wydaje się jednak, że granicę tę można obniżyć nawet znacznie poniżej poziomu równowagi między kosztami poboru a dochodami z pobranegopodatku. Polityka fiskalna powinna zmierzać do optymalizacji na tym polu, tak by koszt poboru (po obu stronach) każdej złotówki wpływającej do skarbu był możliwie mały.
- Z powodów omówionych wcześniej podatek tak skomplikowany jak VAT wymogu optymalizacji na szeroką skalę wypełnić nie może. Alternatywnym rozwiązaniem – korzystnym zarówno dla skarbu jak i podatników, ale także gospodarki jako całości – jest zastąpienie VAT-u jakąś formą podatku zryczałtowanego (może być ich kilka rodzajów), wolnych od ciężaru kosztownej obsługi, ale przynoszących dochody skarbowi.
Tabela: Wzrost wpływów z podatku VAT i wzrost liczby jego płatników
Wyszczególnienie
|
95 |
96 |
97 |
98 |
99 |
Przyrost dochodów z VAT w stosunku do poprzedniego roku |
37,7% |
35,6% |
31,8% |
16,1% |
13,8% |
Inflacja |
27,8% |
19,9% |
14,9% |
11,8% |
7,3% |
Wzrost PKB |
7,0% |
6,0% |
6,8% |
4,8% |
4,1% |
Przyrost dochodów z VAT po wyeliminowaniu wpływu inflacji i wzrostu gospodarczego |
1,0% |
8,5% |
9,1% |
-1,1% |
2,1% |
Przyrost liczby podatników VAT |
154,4 tys. |
148,7 tys. |
73,1 tys. |
109,0 tys. |
87,9 tys. |
Źródło: Informacja Ministerstwa Finansów
Krzysztof Dzierżawski – ekspert i doradca Zarządu Centrum im. Adama Smitha