"Ekonomista z Chicago uczy się jak funkcjonuje gospodarka, a nie jak ma być sterowana."
Andrzej Sadowski dla Fronda.pl: Plany Morawieckiego jak ustawa Wilczka?
Luiza Dołęgowska, Fronda.pl: Jaka jest Pana opinia w sprawie proponowanych reform lub zmian dla biznesu, nazwanych Konstytucją Biznesu, zaproponowanych przez resort rozwoju Premiera Mateusza Morawieckiego. Czy ustawa pomoże rzeczywiście, w sposób realny polskiej gospodarce i młodym przedsiębiorcom?
Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha i członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP: O propozycji ustawy mówi się, że jest ona na miarę ustawy Wilczka. W 1988 roku ustawa Wilczka likwidowała ponad 90 proc. ówczesnych ograniczeń dla przedsiębiorców i tym samym przywracała wolność gospodarczą. Jeżeli chce się zasłużyć na miano drugiej Ustawy Wilczka, to trzeba udowodnić podobne do niej efekty. Pan wicepremier przyzwyczaił nas do wizualizacji swoich planów, gdzie mogliśmy z prezentacji przynajmniej zobaczyć co będzie robione. Przedsiębiorcom należy przedstawić nie tyle sam tekst projektu ustawy, ale uczciwe porównanie jak po jej wprowadzeniu w Polsce będą mieli lepiej niż w Czechach, Irlandii i Wielkiej Brytanii razem wziętych.
Sama likwidacja regonu jest bez większego znaczenia, bo jest jednorazowy obowiązek, który zajmuje trochę czasu, ale dostaje się numer na całe życie. Natomiast chodzi o to, żeby po tej ustawie polski przedsiębiorca wiedział, że te prawie dwa miesiące życia, które traci co roku na służenie aparatowi biurokratycznemu wypełniając niepotrzebne obowiązki, zostanie zlikwidowane. Jeden ze slajdów powinien pokazywać przedsiębiorcom: traciliście tyle tygodni życia w roku a teraz, po wprowadzeniu tej ustawy go odzyskujecie. Były ciężary a teraz ich nie będzie.
całość dostępna na stronie Frondy: http://www.fronda.pl/a/andrzej-sadowski-dla-frondy-o-emeryturze-powszech...