Centrum im. Adama SmithaPierwszy Niezależny Instytut w Polsce od 16 września 1989 roku

BEZROBOCIE - FAŁSZYWE NUTY

Krzysztof Dzierżawski

Bezrobocie to dzisiaj najbardziej palący problem społeczny i ekonomiczny. Prędzej czy później stanie się także najbardziej palącą kwestią polityczną. Koniecznym warunkiem jej rozwiązania jest właściwe zidentyfikowanie przyczyn i źródeł bezrobocia. Niestety, akurat w tym obszarze aż roi się od fałszywych teorii. Dokonajmy krótkiego ich przeglądu:
- Przyczyną bezrobocia jest zbyt niskie tempo wzrostu gospodarczego. Ten pogląd zrodził się w pracowniach naukowych, poparty jest licznymi statystykami i modelami matematycznymi zjawiska. Wynikiem żmudnych badań jest konstatacja, że bezrobocie, owszem, zacznie w Polsce spadać, ale dopiero wtedy, gdy PKB będzie wzrastać o 5,7 proc. rocznie. Uczeni nie tak drobiazgowi mówią o wzroście na poziomie pięciu procent, a nastrojeni bardziej optymistycznie - nawet czterech.
Wszyscy oni głęboko się jednak mylą. Otóż, wzrost gospodarczy nie stworzył i nie stworzy nigdy ani jednego miejsca pracy. Jest to bowiem byt abstrakcyjny, wynik przetwarzania niezliczonych informacji statystycznych, w żadnej mierze nie operujący w sferze realnej. Jeśli istnieje związek między tempem wzrostu gospodarczego a poziomem bezrobocia, to jest on zgoła przeciwnej natury. Ponieważ źródłem PKB jest praca, to większa jej ilość przysporzy większego PKB - nie na odwrót. Spadek bezrobocia zaowocuje wzrostem PKB. Jeśli ktoś twierdzi, ze jest inaczej, ma tyle samo racji co autor poglądu głoszącego, że deszcz pada, ponieważ jezdnie są mokre.
- Bezrobocie to nieunikniona konsekwencja wzrostu wydajności pracy. To przeświadczenie zasadza się na obserwacji, że w wyniku postępu technicznego czy zmiany metod organizacji pracy do wykonania określonego zadania potrzeba mniej ludzi. Jeśli dawniej wykopanie kilometra rowu wymagało zatrudnienia stu pracowników, a dziś wystarcza praca jednego operatora koparki, to chyba jasne, że 99 ludzi nie jest już potrzebnych i niezawodnie zasilą oni szeregi bezrobotnych.
Patronem tej popularnej szkoły ekonomicznej mógłby być Ned Ludd, angielski tkacz, człowiek być może niepiśmienny, który dostrzegł przenikliwie, że wprowadzenie maszyn
włókienniczych pozbawia zajęcia ludzi, wytwarzających sukno ręcznie. Spostrzeżenia Ludda i jego dzisiejszych, późnych wnuków są niepodważalne, ale wnioski, jakie z nich wyprowadzają, są całkowicie błędne.
To fakt, że wprowadzenie koparki do prac melioracyjnych sprawiło, że to, co wczoraj wymagało pracy stu ludzi, dzisiaj wykonuje się wysiłkiem tylko jednego. Ale w żadnym razie nie oznacza to przecież, że mamy do końca świata zadowalać się tylko jednym kilometrem rowu. Koparka uwalnia pracę 99 robotników, którzy dzięki temu mogą wykopać nie jeden, lecz sto kilometrów. Wczorajsi tkacze, wyposażeni w coraz wydajniejsze maszyny, zwielokrotnili produkcję sukna, czyniąc je tanim i powszechnie dostępnym.
Historia gospodarcza świata, zwłaszcza naszej jego części, to nieustanny rozwój techniki, technologii i organizacji pracy. Wydajność pracy pojedynczego człowieka, szczególnie przy wytwarzaniu dóbr przemysłowych, wzrosła setki i tysiące razy. Równocześnie zwielokrotniła się ilość miejsc pracy. Zmiany w technologii, zwiększanie wydajności nigdy nie stały w kolizji z pełnym zatrudnieniem. Nie stały, ponieważ nigdy potrzeby ludzi nie zostały w pełni zaspokojone.
- Bezrobocie jest skutkiem nierównowagi bilansu handlowego. Ponieważ kupujemy za granicą więcej, niż tam sprzedajemy, przeto pozbawiamy pracy wytwórców krajowych - głoszą liczni wyznawcy tego poglądu. - Finansujemy miejsca pracy za granicą - mówią - ponieważ tam, a nie w kraju, kupujemy towary. Załóżmy, że tak jest w istocie, że to my finansujemy zagraniczne miejsca pracy. Ale czy to znaczy, że oprócz tego, co tam kupimy, niczego już nie potrzebujemy? Że w związku z tym nie trzeba wykorzystywać na własne potrzeby krajowych zasobów pracy, kapitału, surowców itd.?
Tym bardziej że to nie my finansujemy zagraniczne miejsca pracy - z tego prostego powodu, że nie mamy fabryki ani kopalni dolarów. Ujemne saldo handlowe jest odbiciem dodatniego salda inwestycji zagranicznych. Jeśli kupujemy za granicą więcej, niż tam sprzedajemy, to robimy to za ich, a nie za nasze pieniądze. Argumentacja na rzecz poglądu, upatrującego w imporcie przyczyny bezrobocia, tyle jest warta, co zawartość "Petycji producentów świec", domagających się od króla wprowadzenia przymusu zasłaniania okien w ciągu dnia. Niemcy, cieszący się od lat nadwyżką w bilansie handlowym, mają bezrobocie przekraczające 10 procent; Stany Zjednoczone - odwrotnie, chronicznie ujemny bilans obrotów z zagranicą łączy się tam z niskim bezrobociem.
 
- Za bezrobocie odpowiada wyż demograficzny. Za tym poglądem stoi pozorna poprawność rozumowania: przy danej liczbie miejsc pracy każdy przyrost liczby rąk do pracy musi zaowocować wzrostem bezrobocia. Dlatego liczniejsze niż wcześniej roczniki młodzieży, kończącej szkoły i uniwersytety, postrzega się jak największe nieszczęście, po prostu dopust Boży!
Ale rzecz w tym, że jest to rozumowanie fałszywe. Podaż miejsc pracy dostosowuje się - tak było zawsze - do podaży rak do pracy. Między połową XVIII a połową XX wieku ludność Anglii zwiększyła się dziesięciokrotnie. Europa Zachodnia lat 60. i 70. XX wieku zapewniła pracę własnym rocznikom powojennego wyżu, jej gospodarka wchłonęła miliony mieszkańców wsi, przyjęła wreszcie rzesze poszukujących pracy imigrantów z południowej części kontynentu.
- Zbyt niski i niewłaściwy poziom edukacji jest przyczyną problemów ze znalezieniem zatrudnienia - to kolejny mit o bezrobociu. Rynek pracy - powiada się - wymaga ludzi wykształconych, nowoczesnych, kompetentnych, reszta nie ma tam czego szukać. Cóż się dziwić, że trzy miliony osób bezskutecznie poszukują zajęcia.
Dlaczego zatem odsetek bezrobotnych wśród młodzieży, wykształconej bez porównania lepiej, jest mniej więcej dwa razy większy niż w pokoleniu jej rodziców? Dlaczego znajdują bez trudu pracę niepiśmienni i nie znający języka nielegalni przybysze do Stanów Zjednoczonych, kraju, który w rozwoju technologii wyprzedza Polskę o pokolenie? Pewnie, że wyższy poziom edukacji sprzyja rozwojowi gospodarki. Ale żaden poziom wykształcenia nie może być warunkiem uzyskania pracy.
Mity i fałszywe teorie są niesłychanie szkodliwe - usprawiedliwiają błędy i demobilizują; odwracają uwagę od istoty rzeczy. Prawda zaś jest taka: warunkiem koniecznym i wystarczającym, całkowicie wystarczającym!, do powstania miejsca pracy jest istnienie rąk gotowych ją podjąć. Jeśli zaś są wolne ręce do pracy, a mimo to miejsca pracy nie powstają, to sytuacja taka jest wynikiem systemowego błędu, popełnionego i popełnianego przez kierownictwo państwa. To patologia, dla której nie można znaleźć żadnego usprawiedliwienia.
(„Bezrobocie – fałszywe nuty”, Rzeczpospolita, nr 11, 14.01.2003, B5.
Reddit icon
Technorati icon
Yahoo! icon
e-mail icon
Twitter icon
Facebook icon
StumbleUpon icon
Del.icio.us icon
Digg icon
LinkedIn icon
MySpace icon
Newsvine icon
Pinterest icon
poniedziałek, 2020-06-01

KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2020

Materiał z konferencji KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2020

do pobrania na miejscu lub z tiny.pl/79q15

film: https://youtu.be/GoZre5PAANU ...

czwartek, 2019-06-06

8 CZERWCA DZIEŃ WOLNOŚCI PODATKOWEJ 2019

8 CZERWCA DZIEŃ WOLNOŚCI PODATKOWEJ 2019

INFORMACJA PRASOWA CENTRUM IM. ADAMA SMITHA, Warszawa, 6 czerwca 201 9

 

Centrum im. Adama Smitha oblicza Dzień wolności podatkowej w Polsce od 1994 roku. 

W 2019 roku ...

piątek, 2018-10-26

Informacja prasowa o stanie inicjatywy Centrum im. Adama Smitha w sprawie projektu ustawy dotyczącej podejmowania uchwał przez zgromadzenia wspólników przez Internet

W środę 10 października 2018 r. odbyło się spotkanie grupy roboczej złożonej z ekspertów Centrum im. Adama Smitha oraz przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP w sprawie projektu ustawy dotyczącego podejmowania uchwał przez zgromadzenia wspólników przez Internet.

Dyrektor Narodowej Rady Rozwoju, Samorządu i Inicjatyw Obywatelskich, Pan Paweł Janik wyraził podziękowanie...

niedziela, 2018-08-12

Mariusz Łuszczewski ekspertem ds. relacji indyjskich

Mariusz Łuszczewski decyzją zarządu Centrum jest nowym ekspertem ds. relacji indyjskich. Oficjalne wręczenie tytułu eksperta miało miejsce 8 sierpnia 2018 roku.

poniedziałek, 2020-06-01

KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2020

Materiał z konferencji KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2020

do pobrania na miejscu lub z tiny.pl/79q15

film: https://youtu.be/GoZre5PAANU ...

czwartek, 2019-06-06

8 CZERWCA DZIEŃ WOLNOŚCI PODATKOWEJ 2019

8 CZERWCA DZIEŃ WOLNOŚCI PODATKOWEJ 2019

INFORMACJA PRASOWA CENTRUM IM. ADAMA SMITHA, Warszawa, 6 czerwca 201 9

 

Centrum im. Adama Smitha oblicza Dzień wolności podatkowej w Polsce od 1994 roku. 

W 2019 roku ...